piątek, 24 lutego 2017
Wolnowarowe Chilli Con Carne
Ubiegły weekend upłynął nam pod znakiem wolnowara:) W sobotę najpierw na obiad był schab w sosie własnym - jedna z najczęściej przygotowywanych przeze mnie potraw w wolnowarze ( przepis znajdziecie tutaj). Wieczorem tradycyjnie postanowiliśmy przygotować sobie coś pysznego i padło na chilli con carne, ponieważ uwielbiamy te-mex:)
A na śniadanie w niedzielę była owsianka też wolnowarowa, więc można powiedzieć, że wolnowar chodził u nas praktycznie non-stop:)
Ocena:
Chilli wyszło przepyszne, aromatyczne,,,, idealne polecam:)
Składniki (na 4 osoby):
0,5 kg mielonej wołowiny (ewenwtulanie może być wieprzowina)
1 średnia cebula
4 ząbki czosnku
2 puszki pomidorów krojonych
1 puszka czerwonej fasoli
1 łyżeczka kminu rzymskiego
2 łyżeczki papryki ostrej (albo chilli) - może być mniej lub więcej w zależności jak mocno ostre lubisz
1 łyżeczka tymianku
1 łyżeczka słodkiej papryki
sól, pierprz do smaku
ser żółty, gęsta śmietana, szczypiorek do podania
Przygotowanie:
Mięso podsmaż na niewielkiej ilości tłuszczu, po chwili jak zmieni kolor dodaj rozdrobnioną cebulę i czosnek oraz przyprawy. Smaż kilka minut i przełóż do wolnowara.
Dodaj pomidory i przepłukaną fasolę. Przemieszaj
.
Gotuj na:
HIGH 3-4 godziny
albo
LOW 5-7 godzin
Podawaj posypane serem z gęstą śmietaną, z ryżem, albo tortillami czy chipsami tortilla.
Prawda, że proste?:) Smacznego!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wygląda cudownie! Istne arcydzieło :-) Mam już ochodztę na samą myśl. Pozdrawiam i gratuluję
OdpowiedzUsuńDziękuję i polecam:) Wyszło naprawdę pyszne:))
UsuńCzekam na więcej
UsuńWygląda nieziemsko!
UsuńZrobilam wszystkie przepisy z bloga i czekam na wiecej a tu cisza :( czemu Pani nic nie publikuje?
OdpowiedzUsuńRewelacyjne jest Spaghetti z selerem naciowym i pieczarkami.
OdpowiedzUsuńJa proponuję spróbować też dodać nieco żółtego sera na wierzch
UsuńTo jest przepis na jaki rozmiar/pojemność wolnowaru?
OdpowiedzUsuńja mam wolnowar Crock -Pot 3,5 litra, uwielbiam go za to, że mam wiecej czasu dla siebie. Nie trzeba go pilnować
OdpowiedzUsuńMam pytanie, czy ktoś próbował ugotować chilli ze świeżej, namoczonej fasoli, a nie z puszki? Ile godzin wtedy potrzeba?
OdpowiedzUsuńLila
Nie rozpada się ta fasola z puszki po tylu godzinach?
OdpowiedzUsuńSuper wpis
OdpowiedzUsuńAle mi ślinka poleciała! Mam od niedawna wolnowar Lauben i szukam fajnych przepisów. Zdecydowanie ten wykorzystam!
OdpowiedzUsuń